Z biegiem czasu, gdy młodzi rodzice wprawiają się w swoje nowe role, zazwyczajnie przestają być zaskakiwani przez różnorodne, nieraz nieoczekiwane wyzwania. Jednym z etapów, który może wywołać mieszankę niepokoju i zdenerwowania, jest nadejście momentu, gdy u pociechy zaczynają się wyrzynać ząbki. Okazuje się bowiem, że proces ten może nieść za sobą pewne tajemnicze niedogodności, a jedną z nich są kwestie związane z delikatnym układem pokarmowym niemowlaka.
Kiedy maleńkie ząbki zwiastują duże zmiany
Jest coś niezwykle urzekającego w pierwszym uśmiechu niemowlęcia, gdzie widać śnieżnobiałe, niedawno wyłonione z dziąseł, ząbki. Chociaż widok ten rozgrzewa serca rodziców, to droga do tej chwili nie zawsze jest usłana różami. Zęby, które zaczynają wyrzynać się z miękkiej tkanki dziąseł, potrafią wywołać szereg efektów ubocznych, a jednym z najbardziej dokuczliwych i często bagatelizowanych są problemy z jelitami.
Zawirowania w brzuchu malca – co się za tym kryje?
Maleńki, puchnący brzuszek, wyraziste, choć mętne spojrzenie dziecka, wyraźny dyskomfort – to obrazy, które mogą świadczyć o tym, że coś niepokojącego dzieje się w brzuszku naszego maluszka. Bezsenna noc, podczas której próbujemy wszystkiego, aby przynieść ulgę naszej pociesze, niejednokrotnie bywa związana z niestrawnością czy innymi nieprzyjemnymi symptomami gastroenterologicznymi.
Nietrudno dostrzec, że niemowlaki podczas tego etapu są skłonne do częstszego wkładania rączek do ust, a także różnych przedmiotów, które odnajdzą w zasięgu swojego małego, ale ambitnego zasięgu – to wszystko może przyczynić się do pojawienia się niepożądanych niespodzianek w pieluszce. Dochodzi do tego fakt, że ich niezwykle wrażliwy układ immunologiczny stara się wytwarzać odpowiednie obrony przed mikroorganizmami, które dostają się do organizmu wraz z eksplorowaniem świata.
Ślinienie się – nie tylko kwestia estetyki
W okresie wyrzynania się zębów, zwiększone ślinienie się jest zupełnie naturalną reakcją organizmu niemowlęcia, jednak może to wpłynąć na trawienie i wydalanie. Ślina, pełna enzymów, jest przez maluszki często połykana, a jej nadmiar może skutkować rozwolnieniem. Zdaje się, że w tym szczególnie delikatnym czasie, układ pokarmowy dziecka jest jak skrzypce stradivariusa – wymagający precyzyjnego dostrojenia i delikatnego traktowania.
Nie tylko dieta – emocje także mają swoje miejsce
Choć możemy myśleć, że jelitowe zawirowania są wyłącznie efektem tego, co nasze dziecko spożywa, to nie można przecenić roli, jaką odgrywają emocje. Pierwsze zęby to ogromna zmiana dla malucha, która może wywoływać niepokój, a nawet uczucie lęku przed nieznanym. Takie emocjonalne burze w organizmie dziecka z pewnością nie są sprzyjające dla jego brzuszka, mogą bowiem prowokować różnego rodzaju reakcje jelitowe, od zaparć po rozstrój żołądka.
Porady dla zmęczonych, ale nieustraszonych rodziców
W obliczu powyższych wyzwań, rodzice mogą przyjąć kilka strategii, aby złagodzić ewentualne niedogodności. Zaleca się uwzględnienie w diecie niemowlęcia pokarmów, które są znane ze swoich łagodzących właściwości – przetarte jabłuszka czy delikatne, lekkostrawne kaszki mogą okazać się prawdziwymi sprzymierzeńcami. Pod warunkiem oczywiście, że maluch jest już na takim etapie rozwoju, kiedy może spożywać stałe pokarmy.
Ponadto, warto zadbać o spokojną atmosferę w domu, ponieważ tak jak wspomniałem, emocje mają niemały wpływ na trawienie. Pluszowy miś, kojąca melodia z pozytywki czy nawet bliskość i ciepło mamy czy taty – wszystkie te elementy mogą przyczynić się do wyciszenia dziecka. W przypadku silnego dyskomfortu warto skonsultować się z pediatrą, który być może zasugeruje delikatny balsam łagodzący na dziąsła lub inne metody wspomagające ten trudny okres.
Z całą pewnością, gdy ząbkowanie i towarzyszące mu jelitowe przygody miną, a Twój maluch znów będzie mógł rozkoszować się każdym kęsem bez bólu, poczujesz wielką ulgę. Nieprzespane noce ustąpią dniom pełnym beztroskich zabaw i wspólnych odkryć, a wiedza, którą zdobyłeś w trakcie tego wyjątkowego okresu, z całą pewnością okaże się bezcenną wartością na przyszłość.